...śpiewał 20 lat temu ś.p. Janusz Sikorski... Ale czyżby tak było rzeczywiście? Nie chce się wierzyć aby można było tak wiele i w tak różnorodny sposób opowiadać i śpiewać o "portach wszędzie takich samych". A wykonawcy tegorocznych Shanties dali dowód czegoś zupełnie przeciwnego. Ukazali nam bowiem tak różnorodny obraz portów - tych bliskich, jak nasz rodzimy Gdyński Port, Świnoujście czy też Rzeszów (macierzysty "port" zespołu Klang), jak i tych odległych - Maui, Nassau, Narvik, Amsterdam czy Stavanger, a czasem nawet wręcz mistycznych jak Fiddlers Green. Muzyczna podróż od portu do portu trwała w tym roku od czwartku do niedzieli i oficjalnie zakończyła się - jak każe tradycja - Pożegnaniem Liverpoolu - "dostojnego starego portu"... Nieoficjalnie - również w zgodzie z tradycją - w poniedziałkowy wieczór czekał nas jeszcze mały wypad na daleką północ, gdzie noce są albo białe albo długie, a dni mgliste... Narvik w Norwegii i Stary Port w Krakowie to ostatnie porty odwiedzone podczas tegorocznych Shanties... choć nie takie same to jakże sobie bliskie...

• Koncerty

  Czwartek, Piątek, Sobota, Niedziela, Poniedziałek

• Podsumowanie
• Nagrody
• Podziękowania, stopka, koniec i kropka
• Program festiwalu i informacja przedfestiwalowa

19.02.2015 r. - czwartek

      Godzina 19:00 (Rotunda)
Koncert żeglarzy-poetów - "Port to jest poezja..." - reżyseria: Paweł Jędrzejko, Jerzy Porębski i Piotr Zadrożny

      W spokojnym, poetyckim klimacie rozpoczął się 34 festiwal Shanties 2015. Koncert poetów, piszących i śpiewających o morzu - samotników z gitarami, odwiecznych morskich i portowych włóczęgów, a pośród nich i tacy, którzy od ponad 30 lat bawią i zachwycają swoimi głosami, melodiami i tekstami...

• Krzysztof "Johnson" "Jurkiel" Jurkiewicz,
• Gelles Belanger,
• Piotr Zadrożny,
• Krzysztof Bartłomiejczyk,
• Wojciech "Biesiad" Biesiadecki,
• Andrzej Korycki,
• Daniel Grall i Nico Brung,
• Mirek "Koval" Kowalewski,
• Jerzy Porębski

20.02.2015 r. - piątek

      Godzina 12:00 (Rotunda)
Koncert dla dzieci - "Z żeglarzami w świat" - reżyseria: zespół Klang

      W przepiękny, słoneczny, niemal wiosenny poranek (południe w czasie festiwalu jest jak świt) nie sposób sobie wyobrazić aby mogło być nudno. A jednak zespół Klang rozpoczął swoje tegoroczne przedstawienie dla dzieci od kompletnego znudzenia wszystkim co można wymyślić siedząc w domu na kanapie z pilotem do telewizora w ręce. Dopiero pomysł zaproszenia kolegów i zabawa w marynarzy okazały się lekarstwem na tę nudę. Przy okazji dzieci na widowni nauczyły się robić marynarskie czapki z gazety, dowiedziały się, co to jest szkorbut i że mycie zębów od niego uchroni, że "najgorszy morski potwór zwie się bałaganem", a "do więzienia kandydaci to piraci"... Nie mogło oczywiście zabraknąć na koniec bisu - największego szlagieru dziecięcego Klangów czyli "Łazienki".

      Godzina 19:00 (Rotunda)
Koncert - "Pańskie zdrowie, Kapitanie!", czyli wieczór kapitański z okazji Jubileuszu 35-lecia pracy scenicznej Kapitana Waldemara Mieczkowskiego - reżyseria i prowadzenie: oficer k-owiec Jacek Jakubowski i Krzysztof Jurkiewicz

      Jubileusz 35-lecia pracy scenicznej kapitana Waldemara Mieczkowskiego stał się kanwą wspaniałego koncertu w piątkowy wieczór. Sala Rotundy pękała w szwach kiedy po otwarciu kurtyny (TAK! kurtyny!) Chór Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni pod batutą niezwykłej pani dyrygent - Małgosi Rolak - pojawił się na scenie aby zaprezentować fantastyczny, pełen zapierających dech w piersiach niespodzianek występ otwierający koncert. Każdy z występujących przygotował jakiś utwór dedykowany dostojnemu Jubilatowi, a często również wspólnie z nim wykonywany. Prowadzący koncert Krzysztof "Johnson" "Jurkiel" Jurkiewicz i Jacek "Jaku-EasyMan-Boski" wypełniali przerwy między poszczególnymi wykonawcami dowcipnymi i pełnymi humoru opowieściami, zabawami, w które angażowali publiczność i zapowiedziami. Na koniec nie mogło oczywiście zabraknąć szampana, uroczystego toastu i zbiorowego odśpiewania "Sto Lat".

• Chór Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni,
• Jerzy Porębski,
• The Nierobbers,
• Waldemar Mieczkowski,
• Formacja,
• Andrzej Korycki i Dominika Żukowska,
• Klang,
• EKT Gdynia

      Godzina 22:00 (Studio)
Koncert - "Na statku bunt ...", czyli szantowa noc piratów - reżyseria: zespół Mietek Folk

      Dla miłośników mocnych i głośnych brzmień w muzyce marynistycznej zorganizowano w tym roku koncert w studenckim klubie Studio w samym centrum "Miasteczka Studenckiego". Stał się on nie lada gratką dla fanów tego nurtu zwłaszcza, że niektórzy wykonawcy mieli tylko jeden występ na tegorocznych Shanties i to właśnie tutaj. Prowadzenie koncertu powierzono członkom legendarnej formacji Mietek Folk co stało się gwarancją doskonałej, pełnej humoru i rockowego tempa zabawy.

• Trzy Maszty,
• Groms Plass (Norwegia),
• Mietek Folk,
• EKT Gdynia,
• Zejman & Garkumpel,
• Orkiestra Samanta,
• The Nierobbers

21.02.2015 r. - sobota

      Godzina 12:00 (Studio)
Koncert dla dzieci - "Uroczyste i bajkowe urodziny Zejmanowe" - reżyseria: zespół Zejman i Garkumpel

      W sobotnie południe sala klubu studenckiego Studio wypełniła się po brzegi najmłodszą publicznością aby po raz kolejny wspólnie uczestniczyć we wspaniałej muzycznej lekcji żeglarskiego rzemiosła. Zespół Zejman & Garkumpel z Kapitanem Mirkiem "Kovalem" Kowalewskim, w towarzystwie Inspektora Oświaty Posejdona Posejdonowicza (Tomasz Lenard "Emeryt") oraz chórku dziewczynek z Teresińskiego Ośrodka Kultury przeprowadzili kompletne zajęcia dydaktyczne w takich dziedzinach jak geografia i biologia morska, zajęcia WF, nawigacja, taniec żeglarski czy Przysposobienie do Życia w Załodze. Na koniec odbył się uroczysty chrzest wybranych przez Neptuna małych adeptów żeglarstwa.

      Godzina 17:00 (Rotunda)
Koncert nie tylko portowych opowieści - "Co się zdarzyło jeden raz ..." - reżyseria: zespół Klang

      Zespół Klang, a dokładniej prowadzący popołudniowy sobotni koncert Paweł Delikat i Sławek Gołąb, wybrali na motyw wiodący tego koncertu przewrotnie sformułowane pytanie "Co się zdarzyło jeden raz?" wykorzystując słowa tłumaczenia popularnej szanty kabestanowej New York Gals (Can't Ye Dance The Polka). Z odpowiedzią na to pytanie musieli się zmierzyć, mniej lub bardziej dowcipnie, poszczególni wykonawcy tego koncertu, a często też i z samym utworem. Tym sposobem dowiedzieliśmy się na przykład, że Jerzy Ozaist (Cztery Refy) tylko jeden raz wystąpił bez swojego cynowego kufla na scenie. Koncert "nie tylko portowych opowieści" cechowało duże urozmaicenie wykonawców i prezentowanych przez nich utworów - mogliśmy obejrzeć i posłuchać zarówno debiutantów jak i "weteranów" scen szantowych, przypomnieć sobie dawno zapomniane utwory, zaśpiewać znane szlagiery albo poznać utwory premierowe i nowe aranżacje. Wszystko to w dość ścisłym reżimie czasowym, bez bisów (z jednym małym wyjątkiem) aby zdążyć przed następnym - nocnym koncertem.

• Ryczące Dwudziestki,
• Igi Band,
• Cztery Refy,
• Klang,
• Formacja,
• Flash Creep,
• Mechanicy Szanty

      Godzina 22:00 (Rotunda)
Koncert z okazji Jubileuszu Mirka "Kowala" Kowalewskiego - "A mój Anioł ma ..." - reżyseria i prowadzenie: Zbigniew Murawski (anioł), Tomasz Lenard "Emeryt" (diabeł)

      Sześćdziesiąt świeczek na torcie i trzydzieści lat na scenie to okazje aby uczcić benefisowym koncertem podwójny jubileusz Mirka "Kowala" Kowalewskiego - lidera zespołu Zejman & Garkumpel. Z tej okazji Mirek był rozliczany ze swojej przeszłości i teraźniejszości przez dwóch przyjaciół - Zbyszka Murawskiego w roli Anioła Stróża i obrońcy oraz Tomasza Lenarda "Emeryta " w roli oskarżającego Diabła. Ostatecznie dobro zwyciężyło, a upadły Diabeł z jednym rogiem musiał ustąpić pola przed przeważającą siłą argumentów przemawiających za anielską duszą dostojnego Jubilata. Świadkami zeznającymi w tym muzycznym procesie byli wykonawcy, a każdy dla Kowala coś przygotował. Z największą owacją spotkała się fantastycznie zinterpretowana, z humorem i szczyptą erotyzmu - Szanta Dziewicy, wykonana przez dwie "Anielice" z zespołu Trzecia Miłość - Jolę Gacką "Skrzypaczkę" i Justynę Rodasik. Na koniec na scenie pojawił się niezwykły tort - tarta buraczana, a cała publiczność, goście i wykonawcy odśpiewali jubilatowi wspólne "Sto Lat".

• Banana Boat,
• Trzecia Miłość,
• Waldemar Mieczkowski,
• Orkiestra Samanta,
• Andrzej Korycki i Dominika Żukowska,
• Grzegorz "GooRoo" Tyszkiewicz,
• Perły i Łotry,
• Zejman & Garkumpel

22.02.2015 r. - niedziela

      Godzina 12:00 (Rotunda)
Koncert szanty klasycznej - "Tylko jeden dzień..." - reżyseria: zespół Brasy

      Szanta - tak zwana - klasyczna - już od 6 lat przyciąga swoich miłośników w niedzielne południe. W tym roku prowadzenie koncertu powierzono po raz pierwszy zespołowi Brasy, który repertuar szant klasycznych szczególnie sobie upodobał. Widać było, że panowie z zespołu nie czują się w roli prowadzących najlepiej i nie omieszkali o tym wspomnieć ze sceny, ale też należą się im ogromne wyrazy uznania za dołożenie wszelkich starań aby w tej niecodziennej roli wypaść jak najlepiej. Koncert rozpoczął najbardziej chyba klasyczny na polskiej scenie szantowej wykonawca - zespół Cztery Refy. Chór AMW przywiózł kolejne nowości - tradycyjnie już gorąco przyjęte przez publiczność krakowską, a najbardziej klasyczny z klasycznych angielski męski chór The Exmouth Shanty Men dał prawdziwy popis szantowego kunsztu, interpretacji i inscenizacji. Na koniec najmniej klasyczni jeśli chodzi o aranżacje, ale mocno klasyczni repertuarowo wystąpili Mechanicy Szanty.

• Cztery Refy,
• Chór Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni,
• Marek Szurawski i Ryszard Muzaj oraz grająca na kościach Annika Mikołajko,
• The Exmouth Shanty Men (Wielka Brytania),
• Brasy,
• Perły i Łotry,
• Mechanicy Szanty

      Godzina 16:00 (Rotunda)
Koncert finałowy - "Żegnaj nam dostojny stary porcie" - reżyseria: Grzegorz "GooRoo" Tyszkiewicz

      Koncert Finałowy festiwalu Shanties jak co roku przyciągnął najliczniejsze rzesze publiczności i nie ma w tym nic dziwnego, skoro jest on podsumowaniem i przeglądem wszystkiego co na festiwalu najlepsze. Nie mogło więc zabraknąć pełnej humoru zabawy z Chórem AMW, nostalgicznych ballad Flash Creep, gości zagranicznych z Anglii i Norwegii oraz obowiązkowego bloku wręczenia nagród, który z powodu nieobecności większości nagrodzonych tak się w tym roku skrócił, że powstał spora luka w programie, wypełniona na szczęście niemal natychmiast przez niezawodnego Andrzeja Koryckiego. Przez cały czas koncertu - prowadzący go Grzegorz "GooRoo" Tyszkiewicz prowadził próbę wspólnego odśpiewania "Pożegnania Liverpool'u", które miało nastąpić podczas wielkiego finału. Koncert zakończył się tuż przed planowanym czasem z powodu bardzo przykrego wypadku - "Qńa" - Andrzej Grzela z zespołu Ryczące Dwudziestki zasłabł na scenie podczas występu. Wielki finał w końcu nastąpił i wspólne odśpiewanie szanty "Leaving of Liverpool" w trzech językach (polskim, angielskim i norweskim!), ale wszyscy już wtedy byli sercami i myślami z Qńą.

• Chór Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni,
• Flash Creep,
• The Exmouth Shanty Men (Wielka Brytania),
• Grzegorz "GooRoo" Tyszkiewicz,
• Banana Boat,
• Andrzej Korycki,
• Stare Dzwony,
• Groms Plass,
• Ryczące Dwudziestki

23.02.2015 r. - poniedziałek

      Godzina 20:00 (Tawerna "Stary Port")
Pożegnanie Gości Zagranicznych - Koncert zespołu Groms Plass (Norwegia)

      Zgodnie z tradycją - w poniedziałkowy wieczór, w tawernie żeglarskiej Stary Port, odbył się ostatni koncert festiwalu Shanties - Pożegnanie Gości Zagranicznych. W tym roku gości reprezentował norweski zespół Groms Plass z Narviku, gdzie w 1940 roku 59 polskich marynarzy poległo w zatopionym niszczycielu ORP Grom broniącym portu. W miasteczku na placu Groms Plass stanął pomnik ku czci poległych marynarzy, a zespół przyjął swą nazwę od nazwy placu przy którym mieli swoje miejsce prób muzycznych. O zespole Groms Plass pisałem już wielokrotnie - po raz pierwszy w 2003 roku przy okazji ich pierwszej wizyty na Shanties. Tym razem po czteroletniej przerwie Chłopcy z Placu Gromu przywieźli sporo nowych utworów i nową, niemal ciepłą płytę CD. Zabawa w Starym Porcie była fantastyczna choć publiczność nie przybyła już tak licznie jak na poprzednie ich występy w ubiegłych latach. Niemniej jednak piątka facetów z dalekiej północy rozgrzała atmosferę swym niesamowicie energetycznym występem, po którym jeszcze do późnej nocy przysiadali się do przyjaciół przy stolikach, prowadzili towarzyskie pogawędki i grali unplugged swoje norweskie ballady.

      Podsumowanie

      Nie ma już roku żeby podczas festiwalu Shanties nie było jakichś jubileuszy, rocznic czy urodzin - coraz więcej mamy powodów do świętowania, składania życzeń i podziękowań wykonawcom - legendom polskiej sceny szantowej. Nic dziwnego skoro "zorganizowany" ruch szantowy w Polsce ma już ponad 35 lat, a sam krakowski festiwal za rok będzie obchodził właśnie 35 jubileusz. W tym roku oficjalnie świętowano 35-lecie występów scenicznych kpt. Waldemara Mieczkowskiego, 30-lecie występów scenicznych Kowala (Mirka Kowalewskiego) i jego 60-te urodziny. Dlatego aż dwa koncerty w tym roku poświęcone były jubileuszom, nie licząc urodzinowego koncertu dziecięcego. A nieoficjalnie... 30 lat temu ukonstytuował się zespół Cztery Refy i wystąpił po raz pierwszy na deskach krakowskiej Rotundy, zespół Banana Boat przyznał się do 20-lecia swojego istnienia, również 20 lat mija od śmierci genialnego poety marynisty i tłumacza szant - Janusza Sikorskiego.
Wielu wrażeń estetycznych dostarczył mi czwartkowy koncert żeglarskiej poezji w wykonaniu żeglarzy poetów, a fakt, że znalazło się w nim aż czterech debiutantów na scenie festiwalu Shanties cieszy podwójnie.
Nagroda Grand Prix przypadła w tym roku zespołowi Klang za koncert dziecięcy. Mam mieszane uczucia co to takiego wyboru laureata Grand Prix - nie dlatego aby Klang na nią nie zasługiwał, bo to co od wielu już lat robią dla dzieci panowie z Rzeszowa godne jest nagrody bezsprzecznie, ale akurat tegoroczny piątkowy koncert dla dzieci nie zrobił na mnie aż tak dobrego wrażenia. Zdecydowanie bardziej podobał mi się sobotni koncert dziecięcy, a zwłaszcza pomysł wspólnego występu Zejmanów wraz z chórkiem dziewczynek z Teresińskiego Ośrodka Kultury. Chórek znakomicie uzupełniał brzmienie zespołu, podkreślał dziecięcy charakter przedstawienia, dodawał młodzieńczego uroku starszym już bądź co bądź muzykom i stanowił doskonały pomost pomiędzy sceną i widownią podczas śpiewania refrenów.
Szczególnym miejscem koncertów i towarzyskich spotkań do białego rana była jak co roku tawerna festiwalowa "Stary Port" - sponsor i współorganizator festiwalu. To wspaniałe, że już od 13 lat wykonawcy, goście i stali bywalcy festiwalu mają takie miejsce, gdzie mogą się spotkać przy szklaneczce ulubionego trunku, pogawędzić, pośpiewać, nawiązywać nowe znajomości i nowe przyjaźnie.

      Nagrody

WERDYKT 34 Międzynarodowego Festiwalu Piosenki Żeglarskiej SHANTIES 2015 Jury 34 Międzynarodowego Festiwalu Piosenki Żeglarskiej SHANTIES 2015 po wysłuchaniu występów większości wykonawców postanowiło przyznać następujące nagrody i wyróżnienia:     - Nagrodę Grand Prix Festiwalu Shanties 2015 otrzymuje zespół Klang, za koncert dziecięcy   - Nagroda Prezydenta Miasta Krakowa za najlepszy debiut otrzymuje Krzysztof Bartłomiejczyk   - Nagrodę Organizatorów Festiwalu Shanties 2015 im. Stana Hugilla za wierność szancie klasycznej otrzymuje zespół Perły i Łotry   - Nagrodę Prezesa Polskiego Związku Żeglarskiego za autentyzm i wysoki poziom artystyczny otrzymuje zespół Brasy   - Nagrodę za najlepszą piosenkę premierową otrzymuje Mariusz Bartosik za tekst piosenki "Duch Missisipi" zespołu Flash Creep   - Nagroda im. Jerzego Fijki - "Galion 2015", dla najsympatyczniejszej wykonawczyni otrzymuje Maja Murawska (basistka w zespole Zejman & Garkumpel)   Ponadto wykonawcy tegorocznego Festiwalu Shanties otrzymują następujące nagrody:   - Nagrodę publiczności Shanties 2015 otrzymuje zespół Klang.   - Nagrodę Krakowskiego Okręgowego Związku Żeglarskiego za największą przebytą liczbę mil morskich w drodze na Festiwal Shanties otrzymuje: Mirosław "Koval" Kowalewski za przebycie 4444 mil w drodze z Saint Martin do Krakowa   - Nagrodę Komandora MKM Szkwał przyznaną przez pana Jakuba Sepielaka za działalność sceniczną oraz pozasceniczną i osobowość na polskiej scenie szantowej otrzymuje: zespół Banana Boat, zwłaszcza za nieoficjalne występy w kuluarach   - Nagrodę "Krakowski Rejs Roku 2014" przyznaną przez Prezesa Krakowskiego Okręgowego Związku Żeglarskiego i Tawernę Żeglarską Stary Port otrzymuje: Dobrochna "Brożka" Nowak za rejs jachtem MAXUS 22 /dł.6,36 m/ w 2-osobowej kobiecej załodze na trasie Dziwnów-Szetlandy-Wyspy Owcze-Islandia i z powrotem. Navigare Yacht Club i kapitan Mateusz Ćwikliński za zorganizowanie i przeprowadzenie rejsu na żaglowcu "DOWN NORTH” na trasie Świnoujście-Norwegia-Spitsbergen i z powrotem. W dniach 31.05-27.09.2014 jacht przepłynął 7760 Mm. W wyprawie wzięło udział 88-miu żeglarzy.